-Ni to nie!! Ja im pomogę!!- krzyknęłam, byłam na niego wściekła nie
chciał mi pomuc. Pobiegłam do Nifiki. Teraz leżały tam dwa lwy. Jeden
właśnie się podniusł i to nie był Chumvi. Chciał za atakować tego
drugiego. Nifiki właśnie rozmawiała z jakąś lwicą. Więc ja zaatakowałam
go i chyba zabiłam. Wtedy przyszedł Mheetu
Mheetu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz