Otworzyłem oczy i zobaczyłem czkającą jaszczurkę. Zaśmiałem się pod nosem. Wstałem i spojrzałem na łapę. Nie było na niej żadnej rany. Spojrzałem tak samo na plecy i pierś i też nic. Dziwne. Podszedłem do Nifiki i pocałowałem ją.
- No widzę że ktoś tu rozmawia z jaszczurką.- Zaśmiałem się.
Nifiki?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz