Byłam w tym momencie najszczęśliwszą lwicą na świecie. Musiałam tylko
teraz iść do Rafikiego bo ostatnio dużo jem i czasem boli mnie brzuch.
Wymknęłam się po cichu w nocy bo Chumvi by mnie puścił na Lwią Ziemię.
Kiedy byłam na Lwiej Ziemi znalazłam Rafikiego na jakimś kamieniu.
- Rafiki mogę cię o coś prosić?
- A o co?
- Od jakiegoś czasu dużo jem i boli mnie brzuch.
- Dobrze zobaczę co ci jest. Chodź do tamtego dużego drzewa.
Pobiegłam tam szybko i wdrapałam się na nie. Rafiki już tam był. Jak on to robi?
- Dobrze. Połóż się. – Powiedział.
Zaczął badać mi brzuch i w końcu powiedział.
- Gratuluje! Ty i Chumvi będziecie mieć dwójkę dzieci!
Byłam wniebowzięta. Podziękowałam małpie i pobiegłam do Chumviego.
( Chumvi? Na reszcie! )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz