niedziela, 31 sierpnia 2014

Od Chumviego Cd Nifiki

Postanowiłem pokazać Nifiki jaskinię w której mieszkałem zanim dołączyłem do stada Simby. Nagle zapytała:
- Gdzie się urodziłeś? Obawiałem się tego pytania.
- Ja......- Zająknąłem się.
- Urodziłem się a Rajskiej Ziemi. Tam gdzie uciekł Kopa. Mieszkałem tam przez trzy lata.  Później rok spędziłem w tej jaskini a kolejny już z Simbą.- Powiedziałem wskazując na jaskinię.
Nifiki?

Od Nifiki Cd Chumvi

Czekałam aż nadejdzie dzień kiedy Simba dojdzie do formy. Bo trzeba przyznać że, miał szczęście większe niż jego ojciec. Pewnego wieczoru byłam na drzewie i rozmyślałam. Kiedy nagle coś złapało mnie za nogę i ściągnęło na duł. Krzyknęłam z przerażenia bo myślałam że, jakiś lew ze Złej Ziemi dowiedział się gdzie jesteśmy. Ale kiedy spojrzałam na tą nogę zobaczyłam że, to tylko liana a na końcu liany Chumvi
- Przestraszyłeś mnie.
- Przepraszam. Ale chce żebyś gdzieś ze mną poszła Nifiki.
- Dobrze ale gdzie?
- Zobaczysz. – Powiedział z uśmiechem Chumvi.
( Chumvi? )

sobota, 30 sierpnia 2014

Od Chumviego Cd Nifiki

Uśmiechnąłem się.
- No to teraz musimy odzyskać nasz dom. - Powiedziałem. Po chwili wróciliśmy do króla. Rafiki powiedział:
- Simba powinien być w formie za kilka tygodni. A na razie żegnam.
- No to mamy mnóstwo czasu.- Powiedziałem.
Nifiki? ( sory weny brak)

Od Nifiki Cd Chumvi

Zamurowałomnie. Ale czułam do niego to samo od kiedy spotkałam go kiedy szłam z Kiarą i Kopą na plecach.
- Słuchaj Chumvi ja też coś do ciebie czuję…..
- Naprawdę? Ale od kiedy? – Zapytał podekscytowany Chumvi.
- Tak. Od tego czasu kiedy spotkałam cię pierwszy raz… - powiedziałam i się zarumieniłam.
- Czyli miłość od pierwszego wejrzenia?
- Tak. A przynajmniej tak mi się wydaje…
( Chumvi? )

Od Chumviego Cd Nifiki

Nifiki spadła mi na plecy.
- Do tego się trzeba inaczej zabrać.- Uśmiechnąłem się. Wziąłem lianę i przerzuciłem ją przez gałąź drzewa obok palny. Jednym końcem obwiązałem Nifiki a za drugi ciągałem.  Po chwili Nifiki zrzuciła na ziemię pięć kokosów. Nabraliśmy w nie wody i zanieśliśmy do Simby. Potem odeszliśmy na bok a Rafiki zajął się królem.
- Nifiki słuchaj. Nie wiem co ja czułem do Ziry ale..... zakochałem się w tobie.
Nifiki?

Od Nifiki Cd Chumvi

Byliśmy już nad sumieniem.
- Teraz musimy nabrać w coś wody. Ale w co? – Zapytał Chumvi drapiąc się w głowę.
- Możemy rozbić kokos, wylać z niego mleko i w obie połówki nabrać wody dzięki temu oszczędzimy czasu na przyjście tu drugi raz. – Powiedziałam i wskoczyłam na palmę by zerwać kokos.
Ale cóż mam ostre pazury ale palma była zbyt śliska i spadłam na Chumviego.
( Chumvi? )

Od Chumviego Cd Nifiki

Podbiegłem do Nifiki. W krzakach leżał list. Wziąłem go i odczytałem:
Od Kopy
Nie wiem kto znajdzie ten list ale chciałbym żeby powiedział mojej matce że nigdy już nie wrócę na Lwią Ziemię. Uciekłem bo jetem winny śmierci mojego ojca. Udam się na Rajską Ziemię. Ciało ojca leży w wąwozie w którym zginął dziadek. Kiedy stamtąd uciekłem zaatakowała mnie Zira. Myślała że nie żyję ale przeżyłem. Nigdy nie wrócę.
W oczach zakręciły mi się łzy.Przetarłem oczy łapą i powiedziałem:
- Musimy iść do wąwozu w którym zginął Mufasa. Timon i Pumba pewnie są w dżungli. Simba leży w wąwozie w którym zginął jego ojciec.  Nifiki skinęła głową. Poszliśmy tam i znaleźliśmy ciało Simby. Spojrzałem na jego pierś. Unosiła się. Ledwo dostrzegalnie ale unosiła.
- Nifiki on żyje!- Krzyknąłem.
- Musimy zabrać go do dżungli.- Dodałem natychmiast. Wtedy zobaczyliśmy też Zazu.
- Zazu leć do Rafikiego i powiedz żeby przyszedł do dżungli.- Krzyknąłem do ptaka. On szybko poleciał. Wziąłem Simbę na plecy. Szybko doszliśmy do miejsca w którym spędziliśmy ostatnie 5 dni. Zobaczyliśmy Timona i Pumbę.  Przygotowali posłanie z liści. Położyłem na nim króla.
- Nifiki musimy przynieść wody. Timon i Pumba zostaną z Simbą. Chodźmy nad strumień.
Nifiki? 

piątek, 29 sierpnia 2014

Od Nifiki Cd Chumvi

- Tak najpierw znaj ćmy ciało księcia musi być gdzieś w pobliżu – przełknęłam ślinę – Lwiej Skały.
- A może sprawdzimy przy wodopoju? – Spytał błagalnie Chumvi.
- Dobrze jak pamiętam z ostatnich dni lwiątka bawiły się tam.
Szliśmy tam aż 1 dzień ponieważ bardzo uważaliśmy na lwice i hieny. Byliśmy już nad wodopojem zostało tam już mało wody a reszta to było błoto. Napiliśmy się wody a ja zajrzałam w krzaki i krzyknęłam.
- Chumvi! Chodź i to zobacz!
Chumvi?

Od Chumviego Cd Nifiki

Podeszliśmy do Lwiej Skały. Było tam pełno hien.
- Nifiki ukryj się. Pójdę zobaczyć co się dzieje na Lwiej Skale.- Powiedziałem. Lwica schowała się. Poszedłem na Lwią Skałę. Przez ukryty korytarz widziałem Malkę, Nalę i Kiarę. Kopy i Simby nie było. Zazu siedział w klatce i marudził. Nala ciągle powtarzała że Simba wróci i uratuje swe królestwo. Wtedy Malka wściekł się i krzyknął:
- Nie rozumiesz! Simba i Kopa nie żyją. Kopę zabiła Zira a Simbę antylopy. Zrozum to wreszcie babo!  Wtedy też zauważył mnie. Od razu uciekłem i krzyknąłem do Nifiki aby zrobiła to samo. Uciekliśmy z powrotem do dżungli.
- Kopa i Simba nie żyją. Malka wykorzystał plan Skazy aby się ich pozbyć. Musimy znaleźć ciało króla i księcia.- Powiedziałem.
Nifiki?

Od Nifiki Cd Zabawa

- Nie wiem. Musiało się stać coś bardzo złego.
- Tak. Może to przez Malkę? Chciał przejąć władzę tak jak Skaza.
Szliśmy do Lwiej Skały a po drodze widzieliśmy dużo kości i wyschłe trawy tak jak kiedyś. Nagle wyskoczyły na nas lwice ze Złej Ziemi.
Chumvi?

Nala

Imię: Nala
Wiek: 4
Płeć: Samica
Charakter: miła,wrażliwa,lojalna,inteligentna,troskliwa,mądra,kochająca,sprytna,szybka,waleczna,dzielna,odważna
Partner: Simba
Potomstwo: Kopa, Kiara
Status: alfa
Funkcja: Wojownik
Historia: Simba został przywódcą stada zaraz po śmierci Mufasy...więc dołączyłam
Login: odulka80
Linki do zdjęć:






Przekonana:

Nala pijąca wodę:

Przy wejściu do jaskini:



Po wpadnięciu do wody:

Od Chumviego Cd Zabawa

Zanieśliśmy dzieci Simby i Nali do jaskini.
- Nifiki zapraszam Cię w pewne piękne miejsce.- Powiedziałem. Lwica wyglądała na zdziwioną ale nic nie mówiła. Zaprowadziłem ją do dżungli gdzie ja się wychowałem i Simba także. Spędziliśmy tam jakieś pięć dni. Kiedy wróciliśmy Lwia Ziemia wyglądała prawie jak kiedy rządził Skaza.
- Co tu się stało?- Zapytałem sam siebie zdziwiony.
Nifiki?


czwartek, 28 sierpnia 2014

Od Nifiki Cd Chumvi

- Nie wiedziałam że, masz syna.
- Mam. – powiedział dumnie Chumvi.
- Widziałam Kovu jest silny i mądry i uczy się jak walczyć z Lwią Ziemią.
- Szkoda że, Zira mówi mu że, Lwia Ziemia to zło w czystej postaci.
- To prawda Zira w życiu nie powiedziała dobrego słowa o tej ziemi.
Chumvi?

Sarabi


Imię: Sarabi (matka Simby)
Wiek: 7 lat
Płeć: samica
Charakter: miła,wojownicza,dobrze poluje,kochająca,opiekuńcza,kocha swego męża i syna nad życie,bardzo lubi Nalę,dobra,pomocna,wesoła
Potomstwo: Simba, Malka
Status: była alfa
Funkcja:Była alfa
Historia: Byłam alfą  ale  Skaza  zabił  Mufasę  i  Simba  zastąpił  ojca.
Login: Na doggi: paulinagrzelak01
Zdjęcia:


Liżąca małego Simbę:




Po stracie Mufasy:

Śpiąca:

Z Mufasą w wodzie:


Z Mufasą( Ile bym dała żeby znów był przy mnie.....)

Simba

Imię: Simba 
Wiek: 4 lata 
Płeć: samiec 
Charakter: miły, wojowniczy, romantyczny, bezlitosny, mądry, uczciwy, umie rządzić 
Partner: Nala
Potomstwo: Kopa, Kiara
Status: alfa
Funkcja:Przywódca strażników, Trener wojowników, strażników i zwiadowców, Łowca 
Historia:  Urodziłem  się tu.  Skaza  zabił  mojego  ojca   a  ja  uciekłem. Wychowali  mnie  Timon  i  Pumba.  Teraz wróciłem i   pokonałem  wuja.  Zostałem  przywódcą.
Login: Na howrse.pl lub doggi-game.pl paulinagrzelak01 
Zdjęcia:

Uśmiechający  się:
\
Z  ojcem:



Gotowy  do  walki:

Ryczący:



Na  drzewie:

Szczęśliwy:

Podczas  walki  ze  Skazą:


Z  Nalą:





Od Malki Czas przejąć władzę

Wszyscy mówili że w prawie  każdym pokoleniu jest czarna owca. W tym według wszystkim byłem ja w poprzednim Skaza. Skaza miał też świetny pomysł na przejęcie władzy ale nie umiał go dobrze wykonać. Powinien zabić Simbę kiedy mógł. Ja miałem zamiar wykonać mój plan lepiej. Hieny zostały też wykorzystane w nim. Zabrałem Kopę do wąwozu i zrobiłem dokładnie to samo co Skaza. Hieny zgoniły antylopy. Które pobiegły przez wąwóz. Było tak samo jak z Simbą. Pobiegłem po brata.
- Simba!!! Szybko stado pędzi wąwozem. Tam jest Kopa!- Krzyknąłem z udawanym strachem. Simba zrobił to samo co ojciec. Skoczył na pomoc synowi. Złapał małego i odstawił na półkę. Wskoczył ma ścianę i próbował się na nią wdrapać.
- Malka! Bracie pomóż mi!- Krzyknął. Wbiłem swoje pazury w jego łapy i mówiac:
- Niech żyje król! Puściłem go prosto w biegnące antylopy. Kiedy stado przebiegło Kopa zeszedł do wąwozu i szukał ojca tak jak Simba. Ja postąpiłem tak samo jak Skaza. Kopa uciekł hieny chciały go gonić ale zatrzymałem je.
- Zostawcie. Obiecałem  Zirze że będzie mogła zabić Kopę za to że spotyka się z Vitani. No cóż teraz idę ogłosić tę rado..... to znaczy smutną wiadomość stadu.- Zaśmiałem się.  Poszedłem na Lwią Skałę i powiedziałem wszystkim. A po chwili dodałem:
- Teraz nadszedł czas abym ja przejął rządy.- Powiedziałem. Jednak nie wziąłem pod uwagę wytrzymałości mojego brata. Niecałe dwa tygodnie po tym wydarzeniu zawołałem Nalę. Było tak jak z matką. W pewnym momencie zobaczyłem Simbę.
- Simba ty żyjesz?- Krzyknąłem zdziwiony i przerażony.
Simba?

Od Chumviego Cd Zabawa

- Cześć Nifiki.- Powiedziałem. Zauważyłem że Nifiki niesie na plecach Kopę i Kiarę.
- Może Ci pomóc? - Zapytałem. Lwica pokiwała głową. Wziąłem Kopę na plecy i poszliśmy w kierunku Lwiej Skały.
- Simba i Nala mają piękne dzieci. Może mój syn też jest śliczny ale nigdy go nie widziałem. Ma na imię Kovu.- Powiedziałem.
Nifiki?

Od Nifiki zabawa

Leżałam sobie na sawannie gdy ktoś krzykną mi do mojego ucha
- Wstawaj Nifiki! – Przestraszyło mnie to tak bardzo że, spadłam z kamienia na którym leżałam.
Kiedy się otrząsnęłam zobaczyłam że, to była Kiara i Kopa. Zapytałam się ich
- Czemu mnie tak przestraszyliście?
- Nudzi nam się. I chcemy żebyś się z nami pobawiła. – Powiedzieli chórem i się uśmiechnęli.
- A czemu akurat ja?
- Bo wszyscy są zajęci. A ty jedyna masz wolne. Powiedział Kopa od niechcenia.
- Dobrze ale ja nie umiem się bawić. – powiedziałam zmieszana.
No cóż na Złej Ziemi uczyli nas walczyć i nigdy się nie bawiliśmy.
- Choć więc z nami nad wodopój a my cię nauczymy się bawić z nami. – Więc co miałam zrobić? Zgodziłam się i poszłam z nimi nad wodopój.
Kiedy dotarliśmy na miejsce było tam wiele zwierząt.
- A może pobawimy się w berka? – Zapytała się mnie Kiara.
- W berka bawi się tak że, jeden lew dotyka drugiego i mówi ,, berek ‘’ a drugi go goni żeby go zberkować. – Powiedział do mnie Kopa.
- No dobrze spróbuję się z wami w to pobawić. Berek! – Powiedziałam i dotknęłam Kiarę.
A Kiara zaczęła mnie gonić a potem Kopę. Bawiliśmy się tak do wieczora.
- No dzieciaki czas wracać na Lwią Skałę jesteście pewnie zmęczeni. – I kiedy się odwróciłam lwiątka już spały.
Więc wzięłam je na kark i poszłam w stronę domu. I zobaczyłam wtedy Chumvi’ego
- Cześć Chumvi!
( Chumvi? )

Od Nifiki Dołączenie

- Mam nadzieje że, mnie przyjmą. – mówiłam sama do siebie gdy zbliżałam się do Lwiej Skały. Wychowywałam się na Lwiej Ziemi od kiedy miałam 2 lata. Ale możliwe że, mnie nie przyjmą ze względu na moje pochodzenie. Miałam już wchodzić na Lwią Skałę ale zatrzymały nie dwie lwice. Jedna z nich zapytała
- Czego tu szukasz?
- Chciałam przyłączyć się do was.
Druga powiedziała
- A z kąt pochodzisz przybyszko?
- Z Złej Ziemi.
Obie miały na mnie skoczyć bo, myślały że, jestem zdrajczynią kiedy…
- Stójcie! Niech tu przyjdzie a ja z nią porozmawiam! – To był Simba!
Lwice niechętnie mnie przepuściły i znalazłam się w końcu na Lwiej Skale. Czekał już tam na mnie Simba, Nala i reszta lwic widziałam nawet Kiarę i Kopę.
- Jak się nazywasz? – Spytała podniecona Kiara.
- Nazywam się Nifiki młoda księżniczko. – powiedziałam i ukłoniłam się jej Kopie, Nali i Simbie.
- A z kąt pochodzisz? – Spytał Kopa poważnie.
- Ze Złej Ziemi. I bardzo tego żałuje. – Kopa i Kiara schowali się za Nalą bo wiedziały co oznacza Zła Ziemia.
- Skoro tak to czemu z stamtąd odeszłaś? – Spytał podejrzliwie Simba.
- Wtedy nie było co jeść i pewnego dnia jeden z lwów powiedział ,,Trzeba cię zjeść bo inaczej my zginiemy’’. I właśnie dlatego uciekłam żeby zostać brzy życiu. – Wszyscy patrzyli na mnie ze współczuciem a Nala powiedziała do Simby – Och Simba przyjmij ją do nas. Tyle już wycierpiała że, należy się jej lepże życie.
Simba wystąpił dokładnie przede mną i głośno odrzekł
- Słuchajcie mnie wszyscy! Dzisiaj dołącza do nas nowa lwica! Nifiki i proszę was żebyście ją miło przyjęli! – Łzy zaczęły mi napływać do oczu a inni miło mnie witali.
Kiedy zapadła noc powiedziałam do Simby
- Dziękuje ci panie że, mnie przyjąłeś.
- Nie ma za co dziękować każdy zasługuję na drugą szansę tak jak ty i teraz tą szansę dostałaś. Nie zmarnuj jej. Dobranoc
- Dobranoc i jeszcze raz dziękuje.
To był najszczęśliwszy dzień w moim życiu!